:),
1/4 LM,
Bayern,
Bayern Monachium,
Blitzkrieg,
Champions League,
football,
Guardiola,
krawiec FCB,
Lewandowski,
Liga Mistrzów,
piłka nożna,
Porto,
Robert Lewandowski,
Unglaublich,
Xabi Alonso
No Ribbery. No Robben. No problem. #FCBFCP
14:03
Fortuna varaibilis! Po meczu. Dziś po meczu dla Porto było już
w 25 minucie. Bayern zdążył strzelić 3 gole, a Porto wymienić zaledwie 9 podań.
To się nazywa sportowa złość! Po 45 minutach było tylko gorzej. Gorzej dla
Porto, ponieważ Lewy i Müller dorzucili jeszcze dwa trafienia. Bayern pokazał
jak ważna jest gra głową. Dosłownie i w przenośni ;) A tyle emocji i dyskusji
przed pierwszym gwizdkiem było: jak to Porto są na najlepszej drodze do awansu,
a Guardiola już dogaduje się z Manchesterem City.
Pep nie odpadł jeszcze nigdy w swojej karierze przed półfinałem
LM i tym razem tradycji stało się zadość. Tak ostro szalał z radości, że aż
podarły mu się trochę portki ;) Nie tylko spodnie mogą być dziś rozerwane. Cóż,
wygląda na to, że pożegna je dzisiaj, podobnie jak pożegnał Porto. Coś mi mówi, żę Bawarczycy pożegnają niebawem klubowego krawca..
W drugiej połowie Sroki zanotowały honorowe trafienie i zaczęło robić się nudnawo, aż do 88 minuty i ładnego wolnego Xabiego Alonso, dzięki któremu awans został przypieczętowany. Mecz oceniam 7/10 tylko dlatego, że druga połowa mnie znudziła, ale średnia wychodzi 3,5 gola na 45 minut także wynik dobry.
W drugiej połowie Sroki zanotowały honorowe trafienie i zaczęło robić się nudnawo, aż do 88 minuty i ładnego wolnego Xabiego Alonso, dzięki któremu awans został przypieczętowany. Mecz oceniam 7/10 tylko dlatego, że druga połowa mnie znudziła, ale średnia wychodzi 3,5 gola na 45 minut także wynik dobry.
0 komentarze