, , , , , , , , , , , , , , ,

No Ribbery. No Robben. No problem. #FCBFCP

14:03


Fortuna varaibilis! Po meczu. Dziś po meczu dla Porto było już w 25 minucie. Bayern zdążył strzelić 3 gole, a Porto wymienić zaledwie 9 podań. To się nazywa sportowa złość! Po 45 minutach było tylko gorzej. Gorzej dla Porto, ponieważ Lewy i Müller dorzucili jeszcze dwa trafienia. Bayern pokazał jak ważna jest gra głową. Dosłownie i w przenośni ;) A tyle emocji i dyskusji przed pierwszym gwizdkiem było: jak to Porto są na najlepszej drodze do awansu, a Guardiola już dogaduje się z Manchesterem City.

Pep nie odpadł jeszcze nigdy w swojej karierze przed półfinałem LM i tym razem tradycji stało się zadość. Tak ostro szalał z radości, że aż podarły mu się trochę portki ;) Nie tylko spodnie mogą być dziś rozerwane. Cóż, wygląda na to, że pożegna je dzisiaj, podobnie jak pożegnał Porto. Coś mi mówi, żę Bawarczycy pożegnają niebawem klubowego krawca..

W drugiej połowie Sroki zanotowały honorowe trafienie i zaczęło robić się nudnawo, aż do 88 minuty i ładnego wolnego Xabiego Alonso, dzięki któremu awans został przypieczętowany. Mecz oceniam 7/10 tylko dlatego, że druga połowa mnie znudziła, ale średnia wychodzi 3,5 gola na 45 minut także wynik dobry.

You Might Also Like

0 komentarze

O mnie

"Wszystko, co wiem o moralności i obowiązkach, zawdzięczam piłce nożnej." A. Camus